wtorek, 13 września 2016

Ciepłe lody.

Dzień dobry, 


Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na ciepłe lody. 
Miał być wczoraj wieczorem, jest dzisiaj przed pracą. 

Kilka godzin spóźnienia chyba mi wybaczycie? :) 

Powiem Wam w sekrecie, że dzisiaj zaczyna się coś zupełnie nowego. 
Trochę inna przygoda z gotowaniem. 
Ale o tym opowiem, kiedy będzie już tak na stówe pewniak! 


Składniki

-3 białka, 
-1/2 szklanki soku malinowego (do rozcieńczania),
-1 szklanka cukru,
-wafelki do lodów. 

Przygotowanie

Sok wlewamy do garnka, dodajemy cukier i podgrzewamy na wolnym ogniu do zagotowania (stale mieszając). 
Białka ubijamy na pianę (musi być bardzo dobrze ubita i zwarta).
Dodajemy po około 2-3 łyżki gorącego soku (nie przerywamy miksowania).
Cały proces miksowania powinien trwać około 20-30 minut. 
Przekładamy do woreczka i napełniamy wafelki. 

Smacznego :o)



niedziela, 11 września 2016

Makaron z kurczakiem i sosem pieczarkowym.

Witajcie Kochani,
Jak mija Wam weekend? Korzystacie z pięknej pogody, czy wolicie odpoczywać na kanapie i podziwiać słoneczko przez okno?
U mnie piękna pogoda i staram się korzystać z tego, jak tylko mogę.
Jednak muszę pamiętać o swoich obowiązkach domowych, bo głodni mężczyźni tylko wyglądają zza ściany i czekają na obiadek.
 
U mnie dzisiaj szybko, ale równie smacznie.
Tagliatelle z kurczakiem i sosem pieczarkowym. Niby nic, a z talerzy znika.
 
 
Składniki
 
-400g makaronu tagliatelle,
-1 podwójna pierś z kurczaka,
-1 cebula,
-500g pieczarek,
-1/2 szklanki śmietanki 30%,
-1 kostka bulionu borowikowego lub kostka rosołowa,
-2 łyżki mąki,
-vegeta,
-pieprz.
 
Przygotowanie
 
Makaron gotujemy tak, jak podano na opakowaniu.
Cebulę kroimy w kostkę, i smażymy do zeszklenia.
Pieczarki kroimy w paski, następnie dodajemy do cebuli, wrzucamy kostkę bulionu borowikowego i dusimy około 10minut.
Pierś dokładnie płuczemy, czyścimy i kroimy w kostkę, przyprawiamy vegetą i pieprzem, smażymy.
Usmażoną przekładamy do pieczarek, dusimy około 10minut. Dodajemy śmietanę, trzymamy na ogniu około 5 minut. Podajemy z wcześniej ugotowanym makaronem.
 
Smacznego :o)
 
 

sobota, 10 września 2016

Barszcz ukraiński

Dzień dobry, w sobotnie popołudnie!
 
Powoli, powoli zbliżamy się ku prostej.
Oby tylko do przodu.
Zaczynam nową pracę, a co za tym idzie mniej czasu.
Żeby nie zapeszyć, nie będę jeszcze mówić, gdzie tym razem mnie poniosło.
Ważne jest, że realizuję się i spełniam w tym, co najbardziej lubię.
 
Dzisiaj na stole pojawił się barszcz ukraiński. Mimo, że bez mięsiwa, to i tak treściwy.
Dużo warzyw, niezwykle aromatyczny.
 
 
Składniki
 
-3 duże buraki,
-1/4 główki kapusty białej,
-1 marchewka,
-1 pietruszka,
-1/2 selera,
-1 mały por,
-3 ziemniaki,
-1 kostka rosołowa,
-5 łyżek śmietany 30%,
-3 łyżki koncentratu pomidorowego,
-5 łyżek skoncentrowanego barszczu czerwonego lub kwasu buraczanego,
-vegeta,
-3 liście laurowe,
-3 ziela angielskie,
-pieprz.
 
Przygotowanie
 
Buraki obieramy, myjemy i kroimy w drobną kostkę. Zalewamy dużą ilością wody, dodajemy obranego selera, liście laurowe i ziele angielskie i gotujemy do miękkości (u mnie około 50-60minut). W tym czasie kapustę drobno szatkujemy, marchewkę i pietruszkę obieramy i trzemy na tarce jarzynówce. Pora myjemy i drobno kroimy. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę.
Do miękkich buraków, dodajemy resztę warzyw i gotujemy jeszcze przez 15minut.
Po tym czasie, doprawiamy barszcz koncentratem, skoncentrowanym kwasem i śmietaną.
Doprawiamy do smaku.
 
Smacznego :o)
 

 

piątek, 9 września 2016

Placki ziemniaczane z gulaszem cielęcym + surówka z kiszonej kapusty

Puk, puk?
 
Jest tam ktoś?
Chyba potrzebuje dobrego wytłumaczenia, dlaczego mnie nie było.
Trochę mi się nazbierało 'dorosłych decyzji', których nie umiałam podjąć.
Taaak, nadszedł ten czas, kiedy trzeba było się usamodzielnić (no dobra! Chociaż w pewnym stopniu).
Nie jest łatwo.
Noooo, ale nikt nie powiedział, że będzie.
Dlatego chciałam się ustatkować choć trochę i wybrać dobre tory, którymi mogę przemierzać tą 'ścieżkę życia'.
Pracuję teraz nad kolejnym projektem strony.
Tym razem już nie stricte kulinaria, ale takie moje pogaduchy, coś w kontekście 'lifestyle'.
Brakujemy mi czasem takiego 'wygadania' się do kogoś.
A nie chcę mieszać jednego z drugim, bo coś czuję, że wyszłaby mieszanka wybuchowa.
No dobra, teraz już tak oficjalnie mogę się z Wami przywitać, a więc:
Cześć i czołem Moje Robaczki Kulinarne :*
Tęskniliście choć troszeczkę?
Kto tak, łapka w górę.
Na przeprosiny mam dla Was przepis na placki ziemniaczane z cielęcym gulaszem.
Całkiem niezłe mi wyszły ;)
 
 
 
Składniki
 
Placki ziemniaczane:
-1kg ziemniaków,
-pół szklanki mąki,
-1 jajko,
-szczypta soli,
-pieprz,
-olej do smażenia.
 
Gulasz cielęcy:
-1kg cielęciny bez kości,
-1 duża marchewka,
-1 cebula,
-1 por,
-1 pietruszka,
-nać pietruszki,
-nać selera,
-2 kostki rosołowe,
-4 łyżki mąki,
-3 liście laurowe,
-4 ziela angielskie.  
 
Surówka z kiszonej kapusty:
-0,5kg kapusty kiszonej,
-1 marchewka,
-1 jabłko,
-1 cebula,
-1/3 szklanki oleju,
-3 łyżeczki cukru,
-szczypta soli do smaku.
 
Przygotowanie
 
Marchewkę i pietruszkę obieramy, myjemy i trzemy na tarce jarzynówce. Pora i nać selera dokładnie myjemy i związujemy gumką recepturką.
Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę.
Cielęcinę dobrze myjemy, kroimy tak, jak na gulasz.
Zalewamy dużą ilością wody i gotujemy około 1,5h (do miękkości). W czasie gotowania dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Około 30minut przed końcem gotowania, wrzucamy pozostałe warzywa i kostki rosołowe, przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu.
Tak przygotowany gulasz podprawiamy mąką, aby zagęścić i doprawiamy do smaku.
Ziemniaki obieramy, myjemy i trzemy na tarce o drobnych oczkach. Odsączamy wodę, dodajemy mąkę, jajko i sól. Dokładnie mieszamy. Smażymy na rozgrzanym oleju do zrumienienia.
 
Kapustę kiszoną odsączamy z nadmiaru soku i kroimy na mniejsze części.
Jabłko i cebulę obieramy. Cebulę kroimy w kostkę, jabłko trzemy na tarce jarzynówce.
Wrzucamy wszystko do cebuli, dodajemy olej, cukier i sól. Mieszamy.
 
Smacznego :o)